Jarzębatka na dobry początek 😊

O takim spotkaniu marzyłem od dawna. Kilka lat temu, jadąc wczesnym rankiem przez pola, w mijanej plątaninie nawłoci dostrzegłem sylwetkę jakiegoś ptaka. Słońce dopiero zaczęło rozświetlać okolice i nie widziałem dokładnie co mam przed oczami, ale zdjęcia zrobiłem. W domu okazało się, że miałem przyjemność z jarzębatką. Od tej pory marzyłem o powtórzeniu tego spotkania, ale na marzeniach się kończyło. Owszem, czasem mignęła w gąszczu tu czy tam, ale zawsze była to króciutka chwila, mgnienie. Aż do teraz! Pojawiła się przede mną znienacka i przez dłuższą chwilę dotrzymywała towarzystwa. Oczywiście nie mogłem się oprzeć pokusie zrobienia kilku fotek. Mamy zatem jarzębatkę: znad liścia, spod liścia i z liścia 🙂
Ciąg dalszy, mam nadzieję, nastąpi 🙂
Okolice Wrocławia, maj 2021

Jarzębatka na dobry początek 😊 Read More »